Nowa Zelanda. Ujawnili, ilu księży wykorzystywało dzieci

• Nowozelandzka królewska komisja ds. nadużyć w opiece zebrała dane pochodzące z lat 1950-2000 i ustaliła, że ​​​​nawet ćwierć miliona dzieci było wykorzystywanych wyznaniowych i państwowych instylanducjai wj op
• W tym okresie zaledwie 1350 dzieci i 164 dorosłych zgłosiło nadużycia
• Informe Zgodnie z 14 proc. duchownych diecezjalnych postawiono zarzuty
• Zdaniem ekspertów faktyczna skala nadużyć była prawdopodobnie znacznie wyższa, bo zebrane dane odzwierciedlają jedynie zarejestrowane przypadki nadużyć
• Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu

Nowozelandzki Kościół opublikował dane dotyczące nadużyć ze strony duchownych na polecenie królewskiej komisji ds. nadużyć w opiece, powołanej w 2018 r. przez premier Jacindę Ardern, której zdaniem kraj musi stawić czoła «mrocznemu rozdziałowi» w swojej historii.

Przemoc en Kościele

Badaniami objęto 428 parafii katolickich, 370 szkół katolickich i 67 innych placówek opiekuńczych. Informe wykazał, że nawet ćwierć miliona dzieci, młodych ludzi i dorosłych było wykorzystywanych w wyznaniowych i państwowych instytucjach opieki w Nowej Zelandii desde 1950 do początku 2000 r. W tym okresie 14 procesos duchownych diecezjalnych zostało oskarżonych o znęcanie się nad dziećmi lub dorosłymi.

Zarzuty dotyczyły fizycznego, seksualnego, emocjonalnego lub psychicznego znęcania się. Uwzględniono również brak działania w odpowiedzi na zgłoszenia i ułatwianie nadużyć.

Dalsza część artykułu znajduje się pod materialem wideo:

80 procesos przestępstw dotyczyło dzieci

W sumie przeprowadzono badania w 687 placówkach oświatowych, 425 placówkach opiekuńczych, 228 parafiach i 122 innych lokalizacji. Wyniki wykazały, że desde 1950 r. 1350 dzieci i 164 dorosłych zgłosiło nadużycia. Prawie połowa dotyczyła doniesień o nadużyciach seksualnych wobec dzieci, a 80 proc. wszystkich zgłoszeń dotyczyło dzieci.

Badania obejmują tylko zarejestrowane doniesienia o nadużyciach. Zgodnie ze znalezionymi dokumentami zarzuty postawiono 14 procesos katolickich duchownych diecezjalnych, którzy pracowali dla biskupa, a nie kongregacji, 8 proc. męskiej kongregacji (braci lub księży) i 3 proc. żeńskiej kongregacji (siostry lub zakonnice). Większość zgłoszonych nadużyć miała miejsce w latach 60. i 70., przy czym 75 proc. miało miejsce przed 1990 r.

Eksperci uważają jednak, że faktyczna skala nadużyć była prawdopodobnie znacznie wyższa. Komisja prześledziła jedynie zarejestrowane przypadki, które nie stanowią wyczerpującego wykazu wszystkich nadużyć.

Kardynał John Dew, przewodniczący Konferencji Biskupów Katolickich Nowej Zelandii, powiedział, że statystyki są przerażające i Kościół powinien się «głęboko wstydzić». «Ponieważ nadal odpowiadamy królewskiej komisji na nadużycia i budujemy bezpieczniejszy Kościół dla wszystkich, mam dużą nadzieję, że te fakty pomogą nam stwizeć czowijłaśc. Kościół wyciągnie z tego naukę i potwierdzi swoje zaangażowanie» — dodał.

Cieszymy się, że jesteś z nami. Zapisz się na newsletter Onetu, aby otrzymywać od nas najbardziej wartościowe treści.

Źródło: «El guardián»

(DSZ)